Rano budzi mnie
słońce. Wychodzę na mały balkonik, mrużę oczy, czuję ciepło na twarzy,
intensywny zapach ziemi, delikatny
powiew wiatru. Jestem w Langhe, przede mną wzgórze Serralunga, pod moimi
stopami winorośl. Za chwilę czeka mnie drugie najlepsze śniadanie, jakie
kiedykolwiek jadłam. A wszystko dzięki piemonckiej musztardzie zrobionej przez przemiłą gospodynię I Grappoli.
 |
Widok marzeń. |
Musztarda to dla
nas „ostra przyprawa do mięsa i sosów, sporządzana ze zmielonych nasion
gorczycy” (Słownik Języka Polskiego, PWN). Włoska mostarda przypomina
naszą konfiturę, a mostarda piemontese
czyli cugnà (czyt. kunia) robiona jest z winogron (a
dokładnie moszczu), fig, jabłek, gruszek i orzechów laskowych. La cugnà to wspomnienie letniego słońca, to aromatyczna
jesień i piemonckie smaki zamknięte w słoiczku. Jak to zwykle bywa w regionie
słynącym z produkcji wina, mieszkańcy starają się zawsze wykorzystać wszystko,
co z winogronami oraz winem związane. Tu dokładają jeszcze jeden element –
najlepsze na świecie, piemonckie orzechy laskowe. Najlepiej w całości!
 |
Jak zatrzymać ten smak? |
Cugnà to coś co
komponuje się najwspanialej z serami. Rano można ją zjeść z chrupiącą bułką i
świeżym kozim serem. Wieczorem podać do talerza serów i zobaczyć, jak
pięknie komponuje się też z francuskim comté i roquefortem. Powinna być słodka,
ale z subtelnymi nutami goryczy, o nieco przypalonym smaku podkreślonym
orzechami.
 |
Cugnà i kozi ser -nic więcej nie trzeba. |
Podaję ją do prostych
naleśników wypełnionych trzema serami: kozim, brie i roquefortem. Pasuje do
niej wino, które raczej niełatwo pogodzić z tym, co na stole, ponieważ jest
solistą o bardzo silnym charakterze – amarone. Lecz w tym przypadku jego słodycz ciemnych owoców
leśnych rozgrzanych słońcem, będących na granicy eksplozji od cukru, połączoną
z kawową goryczką beczki pasuje do tej włoskiej "musztardy", jak zgubiony na balu
bucik do Kopciuszka. Może i jest nieco słodko i tandetnie, ale czujesz się z
tym połączeniem dobrze i bezpiecznie. Jeszcze bardziej smaki na talerzu zintegrują się z porto – najlepiej dziesięcioletnim lub starszym tawny, które kocha nuty
karmelowo-orzechowe podbite słonością.
Nic nie stoi na
przeszkodzie, żeby musztardę z winogron zrobić w domu.
 |
Dobrze ją mieć. |
Oto składniki:
2 kg winogron
(najlepiej dolcetto lub nebbiolo, jeśli jesteśmy w okolicy!)
500 g jabłek
500 g fig
500 g gruszek
5 goździków
100 g orzechów laskowych
Owoce z dodatkiem przypraw gotujemy długo, na małym ogniu. Orzechy dodajemy na samym końcu, w
całości. Gotową mostarda piemontese możemy przechowywać latami.